Jestem z rocznika 1965 r. Oznacza to, że ustawa lustracyjna, a wiec ustawa z dnia 11 kwietnia 1997 r. o ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944 – 1990 osób pełniących funkcje publiczne (tj. Dz. U z 1999 r. Nr 42, poz. 428 z jej 12 zmianami, w tym ostatnia z Dz. U. z 2005 r. Nr 163, poz. 1365) swym ogniem rażenia obejmuje również i mój rocznik, również i mnie, gdyż oświadczenie lustracyjne mają obowiązek złożyć osoby urodzone przed 10 maja 1972 r. (art. 7 ust. 2). Jako adwokat oświadczenie złożyłem. Do dzisiaj nikt się do niego nie doczepił. W związku z tym, jak sądzę, moje oświadczenie, o ile było kiedykolwiek weryfikowane, okazało się prawdziwe. Jest prawdziwe. Nie jestem kłamcą lustracyjnym. Mam więc prawo krytycznie odnieść się do lustracji bez obciążenia zarzutem, że krytykuję rozwiązania, które mnie obciążają lub mogły mnie obciążać.