Są stany wyższej konieczności, gdy wierność danemu (publicznie) słowu, (Pożegnanie), psu zasługą, a człowiekowi grzechem. Zapoznałem się z wystąpieniem adw. Romana Ossowskiego zaprezentowanym w styczniowym (80 już numerze) „In Gremio”. Nadał On jemu tytuł: „Zdelegalizować Iustitię!?”
Postawił wykrzyknik, !, a zaraz po nim, znak zapytania, ?. Oznaczałoby to, w pierwszym rzędzie, że Autor wystąpienia jest za delegalizacją, wręcz jej żąda, i to stanowczo, bo temu ma służyć właśnie wykrzyknik. Tymczasem, Autor, adwokat – marzyciel, jak przystało na adwokata, nie może być jednoznaczny. Jednorodny. Nie może być jednowymiarowy. Przynajmniej w kwestii delegalizacji Iustitii. W tytule zamieszcza, tuż obok wykrzyknika, znak zapytania. Czyżby miał, mimo kategoryczności wykrzyknika, ! wątpliwości, ?